wtorek, 22 marca 2011

Długo mnie nie było

Tak wiem zdaje sobie z tego sprawę. Ale w końcu nikt tu nie zagląda, to co się będę wysilać? Hah :) Na razie outfit'ów nie robię, bo mama się ciągle wykręca, że zdjęć nie umie robić; kuzynka jest zajęta chodzeniem na "korki" a tak poza tym mieszkam na odludziu i rzadko przyjeżdżają do mnie kumpele.
Weszłam w posiadanie trzech cudeniek made by Karolina :D Hah  Pokaże wam teraz te modelinowe cudeńka. Niestety czkawka i pora dnia uniemożliwiło mi zrobienie jakiś ludzkich zdjęć.


Szpinakowa babeczka (wietrze ją już chyba czwarty dzień, a i tak wali silikonem, dziękuję Karolinie za zaczadzenie mojego pokoju, jej też pewnie bardzo wali silikonem xD)


oraz kokardkowa bransoletka

Niestety mój pierścionek (również od Karoliny) poszedł do renowacji, bo kiedy mama go zobaczyła to go włożyła na palec, a jak zdejmowała do pociągnęła za tą niby "główkę". Ale myślę, że niedługo będę miała go znów w swoim pokoju :)

piątek, 11 marca 2011

Finał IV powiatowego konkursu "Młody Mistrz Krawiectwa"

Dzisiaj razem z mą koleżanką Magdą wybrałyśmy się na finał Młodego Mistrza Krawiectwa (tj. konkurs taki). Pokaz odbył się gdzieś w centrum Cze-wy (no mniejsza gdzie to jest xD). Dojechałyśmy jakoś spoko, a spędziłyśmy tam z dwie i pół godziny :) Zero lekcji, ani historii na końcu :D Byłam po prostu wniebowzięta taki zakończeniem tego fatalnego tygodnia. Wybrałam z szafy moje najfajniejsze ciuchy :) Szkoda tylko, że się nie dostałam :( No ale mówi się trudno :)

Teraz przedstawię wam kilka fotek z pokazu oraz dyplom za uczestnictwo w tym konku razem z moim projektem :)
Ogólnie wszystkich zdjęć zrobiłam z 79, ale przedstawię wam tylko te najładniejsze ;)


Moje totalne faworytki (pierwsza z lewej dostała I miejsce :D)


A tu się wkradł przez przypadek (dzieło Magdy) mój mały outfit :D




A tu przerwa xD bitwa na aparaty, zdjęcia z PrincePolo i toniciem xD Hah. To się nazywa zarąbisty team xD
(od lewej - Magda, Karolina, Ania, Martyna)

Hah. Było tak śmiesznie na break'u, że prawie spóźniłyśmy się na finaaał xD Ale i tak było fajnie :D
Teraz wcinam kluchy z sosem i ogórki kiszone. Życzę każdemu smacznego i miłego weekendu :)

niedziela, 6 marca 2011

Moje i tylko moje!

Teraz coś trochę innego. Pokaże wam choć trochę mojego pokoju. Trochę bo to tylko jedna z niewielu metrów kwadratowych mojego magicznego pomarańczowo-beżowego koloru.

Manekiny i malutkie pudełeczka to tylko jedne z wielu miejsc, gdzie trzymam swoje skarby. Marzy mi się, żeby mój pokój był w kolorze malinowym, albo liliowym :) Tak tak, ale to tylko marzenia... Tak samo jak o posiadaniu choćby tylko jednej rzeczy z Alice+Olivia ... No dobra, koniec tych smutów i marzeń xD Żyjmy tu i teraz xD Hah kto to mówi? Ja? Niespełna 14-letnia dziewucha, która ubiera się jak to mi ktoś kiedyś powiedział "bardzo elegancko" xD
(tak tak z takiego małego diabełka na zdjęciu od komunii, wyszła taka diablica xD. Drugi manekin się normalnie ugina pod ciężarem wszystkich moich naszyjników xD)


(jedne z wszystkich moich naszyjników z Accesorize)


Tutaj moja pokaźna kolekcja bransoletek. Kocham je! Tak samo jak torby i portfele. Zrobię może jeszcze kiedyś zdjęcie moich toreb, zobaczymy :D

Hahaha, czyli jak u babci fajnie być :)

Ale u babci jest fajnie. No może nie zawsze, ale zazwyczaj. Wczoraj jak byłam wyłudziłam Toffifi i jakieś cuksy xD I jeszcze babcia mi dała takie fajne cztery nowe kolorki mulino-nitki xD


Po totalnej babraninie się w wodzie i pianie z "szamponu" do samoładu wraz z moją mamą, która no niestety jest niższa ode mnie (to dlatego zawsze nosi buty na obcasie xD)

Do tego przyszła moja kuzynka Izabelle (no po prostu Iza albo ż.... ale dalej nie powiem, bo wynikło to z dwa lata temu podczas wakacji) no i ja jako, że ja, i że ja, jako ja, byłam u babci; to musiałam zrobić coś kreatywnego. Spadając z tarasu poszłam po klamerki, a, że babcia ma fotel i sześć krzeseł użyłam właśnie ich. Poukładałam cztery (niestety tylko cztery!) krzesła wokół tapczanu i fotel. Dwa krzesła służyły jako samochód, jedno jako łazienka, a dwa wewnętrzne jako kuchnia. Fotel oczywiście jako salon. Nad tapczanem rozwiesiłam dwa duże koce i przpięłam klamerkami. I zaczęła się zabawa. Moja kuzynka powiedziała oczywiście, że jestem dzika, ja na to jej zrzuciłam te wszystkie koce (akurat była w tapczanowym pokoju - ja w salonie xD). Przypominam, że w maju skończę 15 lat, a dokładnie 14 maja xD. Biby chyba nie zrobię, chyba, ze w Pradze (tak, udaje się na wycieczkę "klasową" w nawiasie, bo ta "klasowa" wycieczka miała być klasowa, a nie tylko na 4 osoby. Reszta pojedzie sobie do krokodyli i orangutanów, czyli do 3- gwiazdkowego hotelu w Bułgarii. Boję się nawet pomyśleć o tym 3-gwiazdkowym hotelu, bo jeżeli u nas takie hotele są obskurne, to co dopiero w takiej Bułgarii)

Tak więc życzę miłej niedzieli :)

sobota, 5 marca 2011

Mój handmade vol. 2

Kocham robić nowe rzeczy ze starych. Ostatnim czasem lubię wykonywać biżuterię. Dzisiaj z nudów zrobiłam trzy a właściwie cztery rzeczy. Dwa dountsy, bransoletkę (ale muszę dokupić jeszcze modelinę) oraz naszyjnik :) Hah! Naszyjnik chyba najładniejszy z wszystkich rzeczy. Wiem, że nie mam talentu xDD No ale jakoś sobie poradziłam.


Wszystkie elementy pochodzą z różnych bransoletek z gazet typu "Barbie" czy "Witch"czy jak to tam się pisało już nie pamiętam. Łańcuszek jest od mojej biednej żółtej sowy, która niestety została bez jednej łapy xD

piątek, 4 marca 2011

Marcowe dounty

To moje pierwsze w życiu dounty! Dount to po prostu pączek. A że wczoraj był Tłusty Czwartek to co musiałam robić? Wcinać faworki i robić pączule z modeliny. Wiem, że nie jestem tak utalentowana jak Karolina czy broń Boże Tynka (chociaż kto by nie chciał?). A więc wzięłam się do roboty i moje zgrabne (lub niezgrabne) palce wyczarowały coś takiego:



Ta dam! Tu akurat na łańcuszku :) Mój aparat wytrzymał napięcie i zrobił zdjęcie t tak małej odległości oOo co mu się nie często zdarza (ale nie ma co narzekać na mój aparat, przecież jest świetny xD)
Napiszcie jak wam się podobają :)

środa, 2 marca 2011

Lovely SALE

Kocham ostatnie dni wyprzedaży! Lubię kupować ciuchy za 30 czy 25 zł :) Chciałabym wam pokazać co kupiłam sobie dzisiejszego wieczora :)
Kupiłam:
Naszyjnik ze Statuą Wolności j jabłkiem z Accesorize
Szary dzianinowy żakiet (albo kardigan, w każdym razie coś pomiędzy tym a tym) z dużymi metalowymi guzikami ze Stradivaliusa
Brązową sukienkę z koronkowymi elementami z Zary
oraz camelowy kardigan z Zary Kisd (tak, mieszczę się w te ciuchy)
Spróbuje dodać zdjęcia tych ciuchów wkrótce, albo nawet zrobię outfit? Zobaczymy :D